środa, 25 lipca 2012

14. co zrobić z ugotowanymi ziemniakami - pieczone miniplacuszki


zostało mi potłuczonych ziemniaków z wczorajszego obiadu. zastanawiałam się, co z nimi zrobić, aż w końcu... bum! pierwszy raz przepis całkiem z głowy i o dziwo, wyszło całkiem nieźle. z zewnątrz delikatna, lekko chrupiąca skórka, a w środku coś na kształt puree. zapraszam :)

Składniki (mi wyszło 15 miniplacuszków):
utłuczone ziemniaki (moje były już z cebulką)
łyżka masła
4-5 łyżek mąki
0,5 łyżeczki soli
0,5 łyżeczki ziół prowansalskich
0,5 łyżeczki bazylii
0,5 łyżeczki oregano
1 łyżeczka przyprawy do ziemniaków
1 jajko roztrzepane w miseczce do masy
+ 1 jajko roztrzepane w miseczce do posmarowania

Ziemniaki podgrzewamy na patelni razem z masłem i przekładamy do miski. Dodajemy sól, zioła, bazylię i oregano oraz jajko, mieszamy. Na samym końcu dodajemy mąkę i mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji.
Z masy formujemy kuleczki, kładziemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i delikatnie spłaszczamy. Pieczemy ok. 40-45 minut w temperaturze 180°C. Dziesięć minut przed końcem pieczenia nasze placuszki wysuwamy i smarujemy jajkiem, aby nadać im złocisty kolor i połysk.

Smacznego! :)

6 komentarzy:

  1. oooo, ja chcę zjeść takiego placucha! pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny ten ziemniaczany pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie dobry pomysł na wykorzystanie resztek po obiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na Białorusi mają dużo pomysłów na ziemniaki :)
    Proponujemy coś smacznego i sycącego.
    http://www.tymrazem.pl/ziemniak-trzech-postaciach/

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny pomysł :)
    http://dominikamorys.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny! będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz tutaj swój ślad! :)